z innej histy

2013-01-24 13:13

ojciec i syn

(syn)-Hej.

(ojciec)-Już czytam gazetę idź do pokoju kupiłem ci zupkę chińską bo wystarczy zalać a sos i widelec jest w kuble...

-Ale jaki sos tato?

-Maks mówiłem że mówimy do mnie ojcze lub ojczulku i idź odrób lekcje jak odrobisz pójdziemy na działkę.

-Tato...

-Aj!Maks ojcze lub ojczulku.

-Ok ojczulku.

Po wyjściu syna tata mówi sobie:

-Dlaczego powiedział do mnie ojczulku?

-Może muszę być bardziej twardy?

Zawołał Maksa i powiedział do niego:

-Maks dlaczego powiedziałeś do mnie ojczulku?

-Bo jesteś fajny!

-ja mam być CIEBIE POWAŻNYM WZOREM DO NAŚLADOWANIA!!!

-Ale mamusia tego nie pochwala więc nie udawaj takiego mądrali co to niby jest wzorem dla innych, a tylko robi z siebie idiotycznego tatę!

Tata mówi znów w myślach:

-Mamusia miała rację nie będę taki!

-Będę bardziej stanowczy! (koniec)